Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

Kanclerz Scholz o Ukrainie w „taz”

#Niemcy #Rosja # Ukraina #Scholz #wojna w Ukrainie # Russlandpolitik

Udzielając wywiadu lewicowemu dziennikowi „taz” (12.04 br.), kanclerz Olaf Scholz koncentrował się na kwestii niemieckiej pomocy militarnej dla Ukrainy. Już na początku Scholz musiał zmierzyć się z pytaniem, jak można pogodzić budowany przez SPD wizerunek „partii pokojowej” ze wsparciem militarnym jego rządu dla Ukrainy oraz wzrostem wydatków Niemiec na cele obronne. Odpowiadając, kanclerz przekonywał, że zarówno pomoc dla Ukrainy, jak i wzmocnienie Bundeswehry czy rozwój niemieckiego przemysłu zbrojeniowego to działania potrzebne dla skutecznej „obrony demokracji i wolności”. Dodał, że mimo zaniepokojenia części społeczeństwa Niemcy potrzebują skutecznych zasobów do „odstraszania” coraz bardziej agresywnej Rosji oraz dla obrony wschodniej flanki NATO.

Pytany o możliwość podjęcia rozmów z prezydentem Rosji stwierdził, że wobec trwającej „rosyjskiej imperialnej wojny” nie widzi podstaw do wchodzenia w negocjacje ze stroną rosyjską. Zdaniem kanclerza moment dla rozmów nadejdzie wtedy, gdy „Rosja zda sobie sprawę, że nie będzie pokoju pod [jej] dyktando, a Putin zrozumie, że musi przerwać walkę i wycofać wojska”. Gdy padło pytanie o ewentualną reakcję na prowokacje za strony Rosji, takie jak wtargnięcie rosyjskiego pocisku manewrującego w przestrzeń powietrzną Polski, Scholz przypomniał, że zawsze łączył swoje stanowisko wspierania Ukrainy z koniecznością unikania eskalacji konfliktu między NATO a Rosją.

Powtórzył, że celem Niemiec jest niedopuszczenie do zwycięstwa Rosji i dlatego wspieranie Ukrainy będzie trwało „tak długo, jak będzie to potrzebne”. Dodał, że konieczne będzie dostarczanie Ukrainie broni i amunicji „jeszcze przez długi czas”. Odrzucił zarzut o powściągliwą postawę swojego rządu w kwestii pomocy militarnej dla Ukrainy, stwierdzając, że podczas spotkań z obywatelami odnosi wrażenie, że jest ceniony za swoje „rozsądne działania”.

Scholz nie zgodził się też z zarzutem o słabej skuteczności wprowadzonych przez Unię Europejską sankcji przeciwko Rosji. Podkreślił, że nie da się szybko doprowadzić do załamania gospodarki „140-milionowego państwa”. W jego opinii UE musi się obecnie skupić na przeciwdziałaniu próbom ominięcia ograniczeń. Przypomniał, że to nie sankcje, tylko decyzja rosyjskiego rządu o wstrzymaniu przesyłu gazu do Niemiec wywołała konieczność szybkiej dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych. Nawiązując do niemieckiej Russlandpolitik, czyli utrzymywania bliskich więzi z Rosją, przyznał, że wcześniej w Berlinie „przeceniano pokojowy wpływ kontaktów gospodarczych” (V. Savinok).

https://taz.de/Kanzler-Olaf-Scholz-im-Gespraech/!6001250/     


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640