Wspomnienie o Krzysztofie Pendereckim w mediach niemieckich
#Penderecki #Niemcy
W wielu najważniejszych dziennikach i audycjach radiowych i telewizyjnych w Niemczech pojawiła się informacja o śmierci Krzysztofa Pendereckiego (29.03.2020); poświęcono przy tym więcej uwagi omówieniu sylwetki i dorobku kompozytora. Wskazywano, iż odejście Pendereckiego to strata dla miłośników jego muzyki nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Krytycy muzyczni zwracali uwagę, iż jego wyjątkowa siła twórcza odcisnęła piętno nie tylko na kulturze polskiej, lecz także światowej. U progu kariery na początku l. 60. zaliczano go, dzięki bogatej w „oryginalne efekty brzmieniowe muzyce”, do awangardy. Z biegiem lat jednak jego twórczość zmieniała się, ewoluując, jak zauważano, bardziej ku formom tradycyjnym.
W wielu artykułach przypomina się teraz bogatą twórczość kompozytorską Pendereckiego: od symfonii przez utwory kameralne po innowacyjne dzieła sakralne; wspomniano także, że był on autorem muzyki do filmów m.in. takich reżyserów, jak: Stanley Kubrick, Martin Scorsese, David Lynch, Andrzej Wajda i in. W niektórych komentarzach uwypuklono z kolei dzieła o szczególnym charakterze, upamiętniające np. ofiary niemieckich obozów zagłady w Auschwitz, ofiary ataków atomowych na Hiroszimę czy zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 r. w USA.
Niemal we wszystkich wspomnieniach pojawiła się informacja o wieloletniej współpracy i wyjątkowej przyjaźni łączącej Pendereckiego z wybitną skrzypaczką niemiecką Anne-Sophie Mutter, dla której skomponował kilka utworów skrzypcowych; tak powstał album „Hommage à Penderecki”. Kompozytor pisał ponadto utwory dla innych zaprzyjaźnionych instrumentalistów (Isaaca Sterna, Mścisława Rostropowicza).
W niektórych komentarzach podkreślano, że Penderecki był szczególnie związany z Niemcami. Publicysta „Der Tagesspiegel” Ch. von Marshall nazwał Pendereckiego „pionierem polsko-niemieckiego porozumienia”; podkreślił też jego dobrą znajomość języka niemieckiego oraz fakt, że był jednym z pierwszych, którzy nawiązali kontakty z Niemcami w czasach, gdy nie było jeszcze oficjalnych stosunków dyplomatycznych między obu państwami. Przypomniał, że wiele utworów Pendereckiego miało swe prawykonanie właśnie w Niemczech, np. opera „Diabły w Loudon” ‒ w Hamburgu (1969), „Pasja św. Łukasza” ‒ w Münster z okazji 700-lecia katedry (1966) oraz „Polskie Requiem” ‒ w Stuttgarcie (1984). Kompozytor regularnie gościł też na festiwalach muzyki współczesnej Donaueschinger Musiktage w Donaueschingen; był pierwszym dyrygentem gościnnym orkiestry NDR-Sinfonieorchester.
Uroczyste słowa pożegnania zamieścił na swej stronie również Uniwersytet Viadrina, który w 2012 r. uhonorował Pendereckiego specjalną nagrodą w uznaniu zasług na rzecz polsko-niemieckiego porozumienia. „Wizja i energia Krzysztofa Pendereckiego do łączenia ponad pokoleniami, granicami i stylami, jest i pozostanie dla nas, Uniwersytetu Europejskiego Viadrina, jako zobowiązująca misja i wyznaczająca kierunek myśl przewodnia” ‒ napisano, dodając, iż pozostanie „z nami jego muzyka” i pamięć o nim. (MWM)
https://www.welt.de/newsticker/dpa_nt/infoline_nt/boulevard_nt/article206873825/Komponist-Krzysztof-Penderecki-gestorben.html https://www.deutschlandfunkkultur.de/musikkritiker-zum-tod-krzysztof-pendereckis-bedeutung-des.2165.de.html?dram:article_id=473564
https://www.tagesschau.de/ausland/polen-komponist-penderecki-101.html